Blog

Dzień pierwszy: Czas na duże zmiany

Dzisiejszy poranek nie należał do tych najprzyjemniejszych. Czekałem od dwóch dni na ten pierwszy raz. Saxenda … Wyciągnąłem z lodówki pierwszą dawkę, sięgnąłem do pudełka po igłę, upewniłem się jeszcze o tym, jak poprawnie zaaplikować pierwszą dawkę i … do dzieła!

Na aplikatorze ustawiłem odpowiednią dawkę, czyli 0,6 mg, którą będę aplikować przez najbliższe 7 dni. Do dzieła!

Jest! Pierwsza dawka już w mym ciele. Wcale nie było to takie straszne, jak myślałem. Dałem radę. Swój pierwszy raz mam za sobą 🙂

W ciągu dnia spożyłem:

  1. Śniadanie – chleb razowy z pastą rybną

2. Obiad – dorsz na parze, sałatka warzywna na parze, marcheweczki

3. Kolacja – makrela wędzona, bułka grahamka, pomidory, żurawina

Leave a reply

0 %