Dzień dwunasty: Chodzenie może być przyjemne – Myślibórz – Wrocław
Niedzielny poranek nastał szybko. Aplikacja 1,2 mg Saxendy i przygotowania do drogi. Dziś padło na Myślibórz małą, ale znaną wieś leżącą na pograniczu Pogórza Kaczawskiego i Równiny Jawora (gm. Paszowice, pow. jaworski, dolnośląskie). W dolnej części wsi znajduje się odremontowany pałac z drugiej połowy XIX w., natomiast nieco wyżej Park Krajobrazowy „Chełmy”. Ale zacznijmy od śniadania. Na śniadanie pieczywo żytnie ze szczecińskim paprykarzem (prawie Szczecinianin, więc paprykarz musi jeść 😉 ) oraz warzyw.Po śniadaniu w drogę. Oddalony od mojego domu o około 80 km Park Krajobrazowy w Myśliborzu to miejsce w sam raz na lekki spacer – niskie wzgórza, dużo równego terenu i wokół przyroda.
„Pieszo po wiedzę” – tak nazywa się jeden z licznych szlaków, który został utworzony we współpracy z UE w ramach partnerstwa czesko-polskiego. To tutaj zobaczymy pozostałości po wulkanach, m.in. tzw. Małe Organy Myśliborskie – istniejący na Rataju (350 m n.p.m) komin wulkaniczny, bazaltowe słupy o wyraźnej oddzielności ułożone wachlarzowato.
Choć szlak jest dość błotnisty o tej porze roku, jednak warto się tu wybrać. Ze szlaku rozpościerają się wspaniałe widoki na pobliskie wzgórza m.in. Gór Kaczawskich.
Warto zwrócić uwagę na roślinność, m.in. na wiekowe drzewa – dęby, buki i klony.
Bardziej wytrzymali obserwatorzy mogą tu również spotkać salamandry. Niestety mi się nie udało zobaczyć 🙁
Po spacerze w przyrodzie udałem się jeszcze zobaczyć świąteczną atmosferę wieczornego Wrocławia. Nie byłem jedyny, który o tym zamarzył. Sami zobaczcie:W ciągu dnia nie odczuwałem głodu, ale wypadało coś zjeść. Niestety restauracje są nadal zamknięte. Jedyna możliwość to zamówić coś na wynos i zjeść w samochodzie. Tym razem padło na Bar Vegański VEGA w Rynku wrocławskim. Mój obiad składał się z dużej ilości kaszy gryczanej z sosem i seitanem (na końcu opisuję co to takiego) oraz surówką z marchewki.
Jeżeli ktoś kiedyś w Czechach jadł sekaną, to na pewno może sobie wyobrazić podobieństwo do seitanu.Dzień minął szybko. Za sobą mam 7 km pieszo, około 11 000 kroków a waga rano wskazywała spadek od początkowej o 3 kg. Mam nadzieję, że nadal będą to tylko lepsze wyniki.
A od jutra kolejny pracowity tydzień…
Seitan – wysokobiałkowy, wegański produkt spożywczy otrzymywany z glutenu pszennego, substytut mięsa. Seitan jest otrzymywany przez wypłukanie skrobi z mąki pszennej. Składa się prawie wyłącznie z białka, głównie glutenu. Stanowi substytut mięsa wykorzystywany w kuchniach dalekowschodnich i wegetariańskich.